ten artykuł pierwotnie ukazał się w grudniowym wydaniu ELLE z 2016 roku.
1889. Wieża Eiffla została zainaugurowana, jej 984 stopy z kutej kraty czyni ją najwyższą konstrukcją na świecie. Charlie Chaplin i Adolf Hitler urodzili się, Vincent van Gogh namalował gwiaździstą noc, a amerykańska dziennikarka Nellie Bly opłynęła świat w rekordowe 72 dni, podnosząc po drodze małpę. Zmiana była w powietrzu, dosłownie: W tym roku zadebiutował Jicky Guerlain, pierwszy perfum, który połączył syntetyczne i naturalne nuty, tworząc abstrakcyjny efekt węchowy, który był jednocześnie pikantny, dziwny i uderzający. Wcześniej, gdybyś przycisnął nos do nadgarstka kobiety lub klapy mężczyzny, czułbyś tylko kwiaty.
Jicky zawierał dwa stosunkowo niedrogie i wszechstronne syntetyki-kumarynę, substancję znajdującą się w fasoli tonka pachnącą świeżo skoszonym sianem, która została zsyntetyzowana przez chemika Williama Henry ’ ego Perkina w 1868 roku; i wanilina, cząsteczka o zapachu wanilii, po raz pierwszy z powodzeniem pochodząca z kory sosny w 1874 roku-i była uważana za pierwszy prawdziwie nowoczesny zapach. Zapoczątkował on epokę, w której perfumiarze nie byli już zmuszani do pracy tylko z tradycyjnie wydobywanymi ziołami i niesmacznymi odchodami zwierzęcymi, takimi jak piżmo, ambra i cywet. Na przełomie wieków na rynek trafiło mnóstwo innowacyjnych substancji węchowych – w tym jonony, które symulują delikatny zapach fiołków; kremowe laktony o zapachu; i syntetyczne piżmo, które zostało przypadkowo odkryte przez chemika próbującego wytworzyć Materiały wybuchowe. Gdy te wytworzone cząsteczki nagle pojawiły się w zestawach narzędzi perfumeryjnych, zapachy zasadniczo zmieniły się z analogowego na cyfrowy, z czarno-białego na kolorowy.
” syntetyki są tym, co umożliwiło nowoczesną perfumerię”, mówi twórca zapachów Rodrigo Flores-Roux, który stworzył zapachy m.in. dla Calvina Kleina, Toma Forda i niszowej marki Arquiste. „Historycznie było to zastosowanie czegoś nigdy wcześniej nie używanego lub przedawkowanie składnika, które sprawiło, że perfumy przetrwały próbę czasu i prawie w każdym przypadku, jak słynne aldehydy w Chanel nr 5, zrobił to materiał syntetyczny.”
w świecie zapachów całe epoki zostały zdefiniowane przez odkrycie nowych cząsteczek. Męskie wody kolońskie zostały na zawsze zmienione po pierwszym użyciu Hedionu-świetlistej, jasminelike nuty, później udowodniono, że faktycznie aktywują receptory feromonowe w kobiecych mózgach-w Eau Sauvage Christiana Diora w 1966 roku. Thierry Mugler ’ s heady Angel, który swoją waty cukrowej słodycz zawdzięcza etylowemu maltolowi, stworzył nową kategorię zapachów, „oriental gourmand”, kiedy pojawił się w 1992 roku. A czyste, ozonowe zapachy, które dominowały pod koniec lat 90., opierały się na wodnistej, melonowej cząsteczce zwanej Calone, charakterystycznej nucie w kultowym L 'Eau D’ Issey Miyake ’ a.
„ludzie mają tendencję do myślenia, że perfumy powstają z trzech lub czterech rzeczy, takich jak róża, paczula i drzewo sandałowe, ponieważ to są główne nuty”, mówi Flores-Roux”, ale perfumy mają średnio od 40 do 60 składników. Ogólnie rzecz biorąc, syntetyki są obecne w około 70 procentach, a naturalne w 30 procentach.”Pomimo ich znaczenia i wszechobecności, substancje chemiczne, które kształtują nasze ukochane zapachy, od dawna są owiane tajemnicą – a nawet traktowane z pewną dozą podejrzliwości: czy są konieczne? Są bezpieczne? Dopiero niedawno-nieco ironicznie, w tych zielonych czasach-nowe pokolenie perfumerów stało się otwarte na temat ich stosowania i uznania dla syntetyków, tak jak marki zapachowe zaczęły się pojawiać, które z dumą nadawały laboratoryjnie wymyślone nuty jako ich raison d ’ être.
gdy te wytworzone cząsteczki nagle stały się dostępne, zapachy zasadniczo zmieniły się z analogowego na cyfrowy, z czarno-białego na kolorowy.
„używamy syntetyków od 150 lat i od 150 lat nikt o tym nie mówił” – mówi Cartier, perfumerka Mathilde Laurent. „Uważam to za taki brak odwagi.”Wbrew powszechnemu przekonaniu, mówi założyciel Arquiste Carlos Huber, zaprojektowane składniki nie są z natury gorsze od ekstraktów roślinnych. „To bardzo błędny pomysł. Jakość to jakość, pierwszy. Są złe syntetyki i są dobre syntetyki, tak jak są dobre naturals i złe naturals. Chodzi o to, jak są używane.”
syntetyczne cząsteczki aromatu są w większości odziarniane w ściśle tajnych laboratoriach garstki korporacji odpowiedzialnych za produkcję większości sprzedawanych dziś perfum-Symrise, Firmenich, international Flavors & Fragrances (iff), Givaudan i Takasago-z których każda zatrudnia baterię naukowców posiadających Doktorat R& d, których zadaniem jest demontaż i ponowne złożenie wiązań chemicznych; rozbij klastry wodoru, węgla, azotu i tlenu (główne elementy budulcowe wszystkich cząsteczek, czy to wykonane przez Matkę Naturę, czy w probówce); i zrekonstruuj je w nowych konfiguracjach. Czasami wiedzą dokładnie, czego szukają-na przykład bardziej promiennych cytrusów lub szczególnie ciemnego, ziemistego drewna – ale w wielu przypadkach po prostu eksperymentują, aby zobaczyć, jakie szczęśliwe rezultaty mogą przynieść. „Kolumb wyruszył, aby odkryć drogę do Indii, ale wylądował w Ameryce”, mówi Anubhav Narula, dyrektor ds. „Naukowiec może zaprojektować cząsteczkę, aby zrobić różę, ale kończy się jaśminem.”
ogólnie rzecz biorąc, te kreacje laboratoryjne przybierają trzy formy. Pierwsze są identyczne z naturą, co oznacza, że są to zmodyfikowane wersje dokładnie tych samych cząsteczek, które istnieją w naturze (wszystko, co czujemy, czy to kwitnący hiacynt, czy sterta śmieci, składa się z tysięcy cząsteczek zapachowych). Drugi zaczyna się od naturalnego surowca, który jest w jakiś sposób manipulowany w coś innego (częstym przykładem jest octan wetiwerylu, chemicznie przekształcony wetiwer, który pachnie słodsze niż rzeczywista roślina). A trzeci jest stworzony przez człowieka od początku do końca. Kiedy Perfumeria opracowuje nową cząsteczkę—z grubsza trzy lub cztery są wprowadzane przez każdą firmę każdego roku-staje się ona czymś, co nazywa się „niewolnikiem”, zastrzeżonym składnikiem, który może być używany tylko przez perfumiarzy, którzy pracują dla tej firmy, dopóki patent nie wygaśnie. Te ekskluzywne kreacje są cennym atutem, zapewniającym przewagę nad innymi perfumerami, którzy mogą szukać tej samej prowizji: jeśli nosy zarówno z MFF, jak i Givaudan składają testy na nową eau Marc Jacobs, na przykład ta z najbardziej nowatorskim składnikiem może wygrać.
poszczególne aldehydy w Chanel No. 5 rozrywają papier z błyszczącą żywością, która, gdyby została przedstawiona w formie kreskówki, byłaby przedstawiona przez przypływ gwiazd lub maleńkich słońc strzelających w moje nozdrza.
kiedy odwiedzam siedzibę MFF na Manhattanie, starszy perfumer Yves Cassar wprowadza mnie do laboratorium zapachów, gdzie setki małych butelek z brązowego szkła tłoczą się na szklanych półkach. Macha serią plam pod moim nosem: Cashmeran, który nadaje Cashmere Mist Donny Karan jej uwodzicielską gładkość, jest drzewny, miękki, prawie niewykrywalny; Galaksolid, syntetyczne piżmo stworzone przez chemików IFF w 1965 r., które stało się niezwykle popularne po użyciu w Jōvan Musk w 1973 r., jest tak aksamitny i zwierzęcy, że przypomina pachnące ciepłe futro; poszczególne aldehydy w Chanel nr 5 oderwały papier z błyszczącą żywością, która, gdyby została wykonana w formie kreskówki, byłaby przedstawiona przez przypływ gwiazd lub maleńkich słońc strzelają mi w nozdrza.
Raymond Matts, który prowadzi kursy zapachowe w nowojorskim Pratt Institute i ma własną linię perfum, Aura de Parfum, mówi, że notatki wykonane w laboratorium pozwalają mu nadać „teksturę” swoim kreacjom. „Jeśli chcę przekazać zmysłowość, uczucie skóry lub delikatną pieszczotę, która przyprawia Cię o gęsią skórkę, jak to zrobić? Używam syntetyków.”Mogą być nawet używane do zwiększenia efektów niektórych naturalnych, dzięki czemu pachną bardziej, cóż, naturalnie. Na przykład olejek różany tak naprawdę nie pachnie różami—przekazuje gorzką ziemistość, a nie soczysty, lśniący zapach, który otrzymujemy, gdy czujemy kwiat w powietrzu. Aby odtworzyć prawdziwy efekt od nosa do płatków, perfumiarz często musi użyć odrobiny sprytu.
„wolę pracować z kwiatami, które sam kupuję” – mówi Laurent. „To nie jest Perfumeria, aby jaśmin z Jasmine absolute. Myślę, że bardziej interesujące jest stworzenie gardenii bez gardenii. To jak impresjoniści, którzy chcieli namalować emocje bycia w naturze. Zadaniem perfumiarza jest dawanie poczucia natury bez obecności natury.”
jednym z błędnych przekonań na temat produkowanych notatek jest to, że są tanie i dlatego częściej są używane w dużych ilościach w, powiedzmy, drogeryjnym spritzu niż w eau Toma Forda. Niekoniecznie tak jest, mówi Frank Voelkl, senior perfumer firmy Firmenich, który stworzył Zapachy Dla Le Labo i Nomenclature, a także Avon i Paris Hilton. „Oczywiście istnieją naturalne składniki, które są bardzo drogie, więc użycie cząsteczek może być bardzo pomocne, gdy pracujesz w bardzo niskim zakresie kosztów”, mówi. „Ale prawdą jest również, że niektóre cząsteczki mogą być bardzo drogie. Mamy cząsteczki drzewne, które kosztują więcej niż olejek cedrowy czy paczuli. Rzeczywistość jest taka, że niezależnie od tego, czy pracujesz w wysokiej klasy perfumach premium, niszowych, czy masowych, używasz kombinacji obu, ponieważ potrzebujesz obu.”
być może największa krytyka cząsteczek opracowanych w laboratorium wynika jednak z podejrzenia, że są one w jakiś sposób niebezpieczne do wdychania lub stosowania na skórze-i ogólnej nieufności do produktów z długimi, wielosylabowymi listami składników. Jednak zapachy sprzedawane na rynku są obecnie monitorowane bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Fale przepisów branżowych wdrożonych w ciągu ostatnich kilku lat wyrównały Stany Zjednoczone z unijnymi ograniczeniami, w wyniku czego kilka składników zostało wyciągniętych z palet perfumeryjnych, w tym zarówno naturalne (w szczególności, i kontrowersyjnie, oakmos, który wymagał przeformułowania takich klasyków, jak Chanel No. 5), jak i syntetyczne. Teraz nowe cząsteczki są poddawane tak rygorystycznym testom pod kątem toksyczności i biodegradacji, że uzyskanie zgody na ich stosowanie może potrwać lata. (Syntetyczne nuty różnią się od ftalanów, substancji chemicznych stosowanych do nadawania zapachom dyfuzyjności, które okazały się mieć potencjalne działanie zaburzające gospodarkę hormonalną.)
„syntetyki są uproszczonymi cząsteczkami”, mówi Carlos Quintero, współzałożyciel Nomenklatury linii zapachowych opartej na substancjach chemicznych. „może je oczyścić, dopóki nie otrzymają dobrze przetestowanej, niealergicznej cząsteczki. W przypadku naturals istnieje o wiele więcej elementów, które mogą powodować alergie, ponieważ są bardziej złożone. Syntetyk może mieć pięć możliwości, ale naturalny może mieć 1000.”
” istnieje 26 potencjalnych alergenów, które musimy wymienić z tyłu naszych pudełek, a 18 z nich jest naturalnych”, mówi Matts. „Nie jest tak, że jedno jest lepsze od drugiego. Te chemikalia przechodzą wiele testów. Nie wykorzystalibyśmy ich, gdyby nie byli bezpieczni. Myślę, że prawdopodobnie jednym z naszych największych problemów jako branży jest to, że nie nauczyliśmy konsumenta o tym, czym naprawdę jest.”
jeden krok w tym kierunku: marki perfum zaczynają sprawiać, że niektóre syntetyki są w rzeczywistości bardziej przyjazne dla środowiska niż naturalne. Naturalne piżmo, które kiedyś należało wydobyć – ze śmiertelnymi konsekwencjami-z niefortunnego jelenia piżmowego, jest teraz nielegalne ,podobnie jak cywet (na szczęście nie pochodzi już z gruczołów analnych egzotycznego kota), a zagrożone uprawy, takie jak palisander, można chronić za pomocą faksymili molekularnych. „Surowce syntetyczne dają nam zaufanie do zrównoważonego rozwoju—wiedząc, gdzie i jak zostały wykonane i co dokładnie w nich jest”, mówi Flores-Roux. „Twoja esencja pomarańczy lub drzewa sandałowego może być zafałszowana lub nie najlepsza jakość. To może nawet nie być roślina, za którą się podaje.”Myślę, że zrównoważony rozwój jest bardzo ważny w dyskusji na temat syntetyków”, mówi Huber. „Tam będzie przyszłość. Wiele naturalnych pochodzi z obszarów ogarniętych konfliktami lub są nieodpowiedzialnie pozyskiwane.”POP, najnowszy sok Stelli McCartney, wykorzystał symulowaną nutę tuberozy, zamiast poświęcić 3600 kwiatów, których potrzeba, aby wyprodukować pojedynczy gram naturalnego Absolutu. Firma była również w stanie twierdzić, że na każde 2500 butelek zapachu, jedno drzewo sandałowe zostało uratowane dzięki zastosowaniu syntetycznego substytutu.
najnowszy sok Stelli McCartney wykorzystał symulowaną nutę tuberozy, zamiast poświęcić 3600 kwiatów, które potrzeba, aby wyprodukować pojedynczy gram naturalnego Absolutu.
po tym, jak przez tak długi czas był niedocenianym chórem perfumerii, syntetyki zaczynają odgrywać główną rolę. Zaczęło się od Escentric Molecules, marki założonej w 2006 roku przez niemieckiego perfumiarza Geza Schoena, który zdał sobie sprawę, że wiele z jego ulubionych zapachów—w tym Fahrenheit Diora i Trésor Lancôme—zawierało niezwykle wysokie dawki cedrowej, piżmowej cząsteczki o nazwie Iso E Super, która jest używana w niektórych proporcjach w praktycznie każdym komercyjnym zapachu („to jakby łączy wszystko razem i dodaje tę błyszczącą drzewiastą rzecz, której nie można uzyskać z żadnym innym składnikiem”, mówi Quintero). Schoen postanowił wypróbować syntetyk na własną rękę, w wyniku czego Escentric Molecules Molecule 01, eau składające się w całości z Iso E Super, stało się uciekającym hitem. Podążał za tym z cząsteczką 02-Ambroksanem” tytoń-y, bursztyn-y, minerał „—i cząsteczką 03-octanem wetiwerylu” prawie grejpfrutowym”.
„myślałem, że cząsteczka 01 będzie dla ekstremalnych kreatywnych typów”, mówi Schoen, „ale teraz jest wszędzie. Kobiety, mężczyźni, starzy ludzie, młodzi ludzie. Ktoś nawet przysyła mi zdjęcia psa, który wariuje, gdy go wącha.”
Nomenklatura, linia zapachowa skoncentrowana na cząsteczkach, wprowadzona na rynek w 2015 roku, zwróciła uwagę na cztery przełomowe chemikalia zapachowe XX wieku z pierwszymi czterema zapachami—helwetolid białego piżma; Paradison podobny do Hedionu; drzewny ORBITON cząsteczkowy Super typu Iso E oraz aldehyd Tęczowy, który po raz pierwszy nadał swojemu chłodnemu, czystemu lnu efekt Chanel No.5. Nowa oferta marki, Lumen_esce, zawiera Violettyne, co współzałożyciel Karl Bradl nazywa „elektrycznym fioletem”, który został opatentowany przez Firmenich w 2000 roku. „Ludzie, którzy zwykle nienawidzą zapachów, uwielbiają je”, mówi Bradl, ” ponieważ są one bardzo przejrzyste i przejrzyste.”
w każdej Nomenklaturze eau wyróżniona cząsteczka jest powiększana o wybrane naturalne substancje, ponieważ, jak mówi Bradl, ” 100% syntetycznych zapachów może być trochę płaski. Odwracamy tradycyjną strukturę tak, aby syntetyk definiował głównego bohatera zapachu, a następnie dodawane są naturalne, aby go dopełnić.”Rzeczywiście, pomimo sukcesu Escentric Molecules, większość perfumerów zgadza się, że syntetyki potrzebują naturalnych, tak jak naturals potrzebują syntetyków. „Syntetyki dają nowoczesność i podpis”, mówi Alberto Morillas, nos za takimi hitami jak CK One i Acqua di Gio. „Naturals daje Ci piękno.”Przy całej precyzji i nowościach, jakie mogą przynieść molekuły high-tech, to właśnie elementy pochodzące z żywych istot zapewniają poezję, zawrotny chwyt serca.
„Naturals nadają perfumom bogactwo”-mówi Flores-Roux. „Są jak złoty liść na architekturze. Osobiście lubię ich za romans. Można powiedzieć, że chłodna woda zawiera dużo dihydromyrcenolu, ale to nic nie mówi. Natomiast fantastycznie jest powiedzieć, że w perfumach X jest narcyz absolutny z gór południowej Francji. To przemawia do mistyki produktu, a to jest coś, co robimy w perfumerii-sprzedajemy marzenia.”
oryginalne syntezatory
1.”Iso E Super jest jednym z najczęściej używanych składników na świecie, ponieważ sprawia, że każdy zapach jest lepszy, niezależnie od tego, czy jest to środek do czyszczenia podłóg, mydło, płyn do mycia naczyń czy balsam do ciała”, mówi Schoen. Escentric Molecules ’ przełomowa cząsteczka 01, składająca się w całości z Iso E Super, obchodziła w tym roku dziesiątą rocznicę.
2.Alberto Morillas zmieszał kilka różnych syntetycznych piżm w BULGARI Rose Goldea, zmysłowym, nowym, kwiatowym zapachu luksusowego domu. „Kiedy widzisz Rothko, nie widzisz jednego koloru, widzisz wiele intensywności koloru”, mówi. „Moim podpisem jest użycie zmysłowych, kwiatowych, drzewnych i owocowych piżm proporcjonalnie”, aby wyczarować bezproblemowy, „zmysłowy” efekt.
3. Aby uchwycić egzotyczną nutę serca kwiatu couroupita arquiste Ella, Flores-Roux zastosował technologię headspace, która poprzez analizę cząsteczek w powietrzu pozwala perfumiarzom syntetycznie odtworzyć zapach kwitnącego kwiatu bez wyrywania go z łodygi.
4. „Gdybyśmy tworzyli tylko z naturalnych składników, wszyscy byliby znudzeni”, mówi Laurent, który zmodyfikował formułę hit eau Cartiera, aby stworzyć tę nocną wersję, La Panthère Édition Soir, dodając bardziej intensywnego piżma i świeżej nuty mimosalików.
5. Dla CHANEL Nie. 5 L ’ Eau, nowa odsłona klasycznego zapachu Coco, Olivier Polge, wzmocniła efekt skórki pomarańczowej słynnych świeżych aldehydów zapachu. „Każdy naturalny olej i każda syntetyczna cząsteczka ma inną estetykę”, mówi, ” Jak różne kolory, których użył malarz. To nie kwestia jakości, to tak naprawdę kwestia estetyki.”
6. Nomenklatura Lumenesce,” nowoczesny fiołek ” stworzony przez Voelkla, uwydatnia Firmenicha violettyne, podkreślając go naturalnymi nutami jasmin sambac, bułgarskiej róży i bergamotki.
7. HERMÈS Galop d 'Hermès, mieszanka róży i skóry, została zbudowana wokół ciepłej, pikantnej cząsteczki Safraleiny ,która, jak mówi Christine Nagel,” wnosi kobiecość poza wymarzoną jakość skóry.”