jeśli obawiasz się, że jesteś zagrożona rakiem piersi, rozważ tę otrzeźwiającą statystykę: alkohol zdecydowanie zmniejsza niebezpieczeństwo. Badania opublikowane w 1997 roku w New England Journal of Medicine, oparte na badaniu obejmującym ponad 250 000 kobiet, wykazały, że ci, którzy spożywali jeden lub więcej napojów dziennie, mieli o 30 procent większe szanse na śmierć z powodu raka piersi niż abstynenci. Inne duże badanie przeprowadzone w Harvard School of Public Health wykazało, że ryzyko wzrasta wraz z ilością spożywanego alkoholu.
Estrogen wydaje się być winowajcą. Badania wykazały, że alkohol tymczasowo zwiększa stężenie estrogenu we krwi, a podwyższony poziom estrogenu jest związany z rakiem piersi. Efekt ten okazał się bardziej wyraźny wśród kobiet stosujących estrogenową terapię zastępczą. Chociaż potrzebne są dodatkowe badania, przesłanie jest jasne: „unikanie alkoholu jest jednym ze sposobów, w jaki kobieta może zmniejszyć ryzyko raka piersi”, mówi Michael J. Thun, M. D., szef badań epidemiologicznych Amerykańskiego Towarzystwa Onkologicznego.
jednak kobiety po menopauzie często mają większe ryzyko śmierci z powodu choroby serca lub udaru mózgu niż z powodu raka piersi. Wykazano, że jeden napój dziennie (zwłaszcza czerwone wino) zmniejsza ryzyko chorób układu krążenia nawet o 40 procent. Wynik netto jest to, że ludzie, którzy spożywają szklankę alkoholu dziennie może żyć dłużej niż nondrinkers. Ponieważ każda kobieta musi ważyć koszty i korzyści z picia na podstawie własnej historii rodzinnej, wieku i ryzyka choroby, nie można zrobić-ogólne Oświadczenie o tym, ile to za dużo.
są oczywiście inne konsekwencje zdrowotne do rozważenia. Alkohol jest przetwarzany głównie w wątrobie (co stawia ten narząd na największe ryzyko), ale może również działać na układ rozrodczy, skórę, oczy, kości, piersi, mleko matki i płód. „Ponieważ alkohol jest bardzo małą cząsteczką, tylko nieco większą niż woda, może dostać się do każdej komórki”, mówi Sheila Blume, MD, psychiatra, który badał wpływ alkoholu na kobiety. „Prawie każdy narząd w organizmie może być dotknięty.”A potem jest niepokojąca, jeśli nie zagrażająca życiu, kwestia przyrostu masy ciała. 4-uncjowy kieliszek wina zawiera około 120 kalorii, kieliszek wódki pakuje 105, a 12 uncji piwa ma 150. Dwa razy pomyślałbyś o zamówieniu crème brûlée na deser, ale nic z wypicia trzech drinków z kolacją.
dobrą wiadomością (a teraz potrzebujesz trochę) jest to, że picie samo w sobie nie prowadzi bezpośrednio do alkoholizmu. „Większość ludzi, którzy zaczynają palić społecznie, uzależni się, ale to samo nie dotyczy alkoholu”, mówi George E. Vaillant, M. D., autor naturalnej historii alkoholizmu i dyrektor badań w zakładzie psychiatrii w Brigham i Women ’ s Hos-pital w Bostonie. W tym sensie picie jest bardziej analogiczne do jedzenia niż do narkotyków. Niektórzy ludzie czują się otyli, gdy zyskują cal w talii, podczas gdy inni nie. Osoba musi określić odpowiedni poziom konsumpcji dla siebie.
dla większości ludzi eksperymentowanie przychodzi w wieku nastolatków i na początku lat dwudziestych. „Byłem na imprezach w college’ u, gdzie picie i kontakty towarzyskie szły w parze”, mówi Brittany Marr, 23-latka z Boulder w Kolorado. „Chociaż dobrze się bawiłem, byłem zmęczony i brakowało mi chęci do dobrego jedzenia i ćwiczeń. W końcu odcięłam się i znów poczułam się sobą.
wiele kobiet uważa, że mogą pić mniej niż kiedyś. „Zauważyłem moją niezdolność do odzyskania. Zamiast kilku godzin, aby pozbyć się mojego kaca, zajęło to kilka dni ” – mówi Robin Stefko, 36 lat, która wysłała e-maila z Marion w stanie Illinois, z informacją, że teraz pije na przemian szklankami lodowatej wody i nie budzi się już z wrażenia, że została „potrącona przez półciężarówkę.”Możliwość picia mniej niż wcześniej jest w rzeczywistości dobrym znakiem. Osoby z problemami z piciem zwykle rozwijają wyższą tolerancję na alkohol.