ten problem pojawia się tak często na AgingParents.com, że warto o tym dyskutować. Dorosłe dzieci zauważają, że mama lub tata „ślizga się” psychicznie i staje się bardziej kruchy. Wspominają, że może już czas, żeby ktoś pomógł. Życzliwa sugestia spotyka się z płaską odmową, a czasem złością. „Nic mi nie jest!”rodzic mówi dobitnie. Lub dobre intencje dorosłych dzieci mówi się, aby pilnować własnych spraw, lub gorzej. Jeśli rodzic ma średnią passę, może to szybko ją wydobyć. Jednak ci członkowie rodziny mają powody do zmartwień. Rodzic ma problemy fizyczne i być może spadek zdolności poznawczych iść z nimi, co rodzina nerwowy. Wydaje się, że rodziny z tymi problemami często mają owdowiałego starzejącego się rodzica, który mieszka samotnie. Co mogą zrobić? Czy można zmusić kogoś do pomocy, pytają?

nie zmusisz mnie!

rf123

odpowiedź na ostatnie pytanie brzmi „Nie”, Nie można wymusić pomocy na kompetentnej osobie, która pozostaje zdolna do podejmowania własnych decyzji. Jeśli rodzic jest tym, co sądy nazywają „poważnie niepełnosprawnym” i niezdolnym do opieki nad sobą, a zatem stanowi zagrożenie dla siebie, sąd może interweniować i umieścić osobę pod opieką (zwaną konserwatorstwem w CA). W takich okolicznościach opiekun może rzeczywiście zmusić kogoś do pomocy lub umieszczenia w placówce opiekuńczej. Ale to ostateczność i nieprzyjemna, droga droga dla każdej rodziny. Większość ludzi może się starzeć przez dłuższy czas, mając zdolność prawną do decydowania o rzeczach takich jak pomoc w domu, nawet jeśli jej potrzebują, ale jej nie akceptują. Mogą odmówić pomocy. Wyobraźcie sobie starszego, który źle je, ale coś je, żyje w brudnych warunkach, ale nie z niebezpieczną inwazją szkodników, i chwieje się podczas chodzenia, ale wciąż jest w stanie się obejść. Słyszałem historie klientów opisujące dokładnie to lub jeszcze gorzej, jeśli chodzi o mobilność. Dorosłe dzieci żyły w codziennym strachu przed upadkiem rodzica, utratą wagi,nie sprzątaniem w ogóle i po prostu zsuwaniem się powoli w dół. Rodzic mógł odmówić pomocy, dopóki sprawy nie pogorszyły się. Innymi słowy, starsi mają prawo być niebezpieczni, niechlujni, niedoszacowani i inne rzeczy, które wybierają, na jakiś czas, w każdym razie.

żyjemy w społeczeństwie, które ceni samostanowienie. Nasze prawa są na ogół ustanowione w celu zapewnienia, że możemy decydować, jak żyć, tak długo, jak nie szkodzimy nikomu innemu. Zatroskane dorosłe dzieci, które muszą być świadkami zaniedbania osoby starszej, tkwią na wiele sposobów, poza tym, że starają się oferować rodzicom pomoc lub powtarzają przesłanie troski, które mają. Jeden takt, który był skuteczny w niektórych przypadkach jest niech starzejącego się rodzica wiedzieć, że jesteś jeden z problemem „martwienia się zbyt wiele” i że jest to ciężar. Większość rodziców nie chce obciążać swoich dzieci, więc może to być przekonujące. Aby zmniejszyć obciążenie dorosłego dziecka, rodzic może zostać poproszony o wypróbowanie pomocy domowej przez kilka dni w tygodniu.

podejście low key może być bardziej użyteczne niż wskazywanie wszystkiego, co jest nie tak z rodzicem i oczekiwanie, że rodzic zareaguje logicznie. Logika tu nie działa. Odmowa przyjęcia pomocy przez starzejącego się rodzica opiera się zazwyczaj na strachu: nikt nie chce stracić kontroli nad swoim życiem, a pomocnik jest początkiem utraty kontroli. Nie możesz dostać się do tego strachu z rozsądnymi wyjaśnieniami, dlaczego twoja ukochana osoba powinna zaakceptować pomoc w sprzątaniu, zakupach spożywczych, przygotowywaniu posiłków lub czymkolwiek innym. Strach leży u podstaw snarky odpowiedzi i odrzucenia dobrych intencji sugestii od rodziny. Jednak prawie każde dorosłe dziecko próbuje użyć logicznych środków, aby zmienić starzejącego się rodzica. Zapomnij. Prawdopodobnie nie zadziała, jeśli nie dojdzie do kryzysu. Poważny upadek, hospitalizacja lub utrata zdolności do robienia podstawowych rzeczy może zmienić obraz w umyśle rodzica. Ale to nie jest dobry pomysł, aby czekać na kryzys, chyba że nie ma innego wyjścia. Spróbuj podejścia prosząc rodzica, aby nie obciążać cię, gdy jest to wykonalne.

chociaż nie zgadzamy się z rodzicem i czujemy się niekomfortowo, dorosłe dzieci czasami muszą po prostu zaakceptować sytuację. Rodziny mogą nadal oferować pomoc i ułatwiać znalezienie pomocy w momencie, gdy rodzic wykazuje chęć ustąpienia i na to pozwala. W naszej rodzinie zajęło to trzy lata, aby nasz odizolowany starszy w końcu się poddał i zrezygnował z życia w samotności. Jej decyzja nie była też podyktowana kryzysem. Powiedziała, że zdecydowała się przeprowadzić, bo nie chciała być ciężarem dla swoich dzieci. Pozwoliliśmy jej myśleć, że to był jej pomysł, choć mówiliśmy to od jakiegoś czasu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.