kiedy widzisz tytuł Angielskiej kolędy „widzieć pośród śniegu zimy”, musisz zadać sobie pytanie w tytule tego posta.

a odpowiedź brzmi: raczej nie. Śnieg w Izraelu jest bardzo rzadki. Zamieszczam zdjęcie poniżej przedstawiające historyczne opady śniegu w Jerozolimie w 2013 roku. Zwykle jednak w tej części świata są dwie pory roku: mokra i sucha. Gdyby Jezus rzeczywiście urodził się w grudniu, pogoda mogłaby być zimna i mokra, ale prawdopodobnie nie śnieżna.

po co tyle śniegu w tych szopkach? Są dwie odpowiedzi, jedna prosta i jedna bardziej skomplikowana. Weźmy najpierw prosty: sezon zwykle związany z Bożym Narodzeniem może być zimny i śnieżny na półkuli zachodniej/Północnej, więc piosenki i obrazy wytwarzane w tym obszarze świata podążają za tym sezonem.

bardziej skomplikowana odpowiedź: śnieg ma ze sobą wiele symboli, najczęściej czystych. Pomyśl o tym.: jak czysty i biały świat wygląda po opadach śniegu! Pod śniegiem kryje się obietnica życia. Ten gruby koc śniegu wygląda na sterylny i zimny, i tak jest, ale to nie znaczy, że jest śmiertelny. Potencjał jest tam duży, a gdy nadchodzi wiosna pędy bylin i liście na tych wcześniej nagich gałęziach pokazują swoje spełnienie. Tak więc dziecko Chrystusa jest postrzegane jako część tego cudownego pozornego życia, kwitnącego nawet w środku zimy. O obrazie „róży Świątecznej” pisałem już kilka sezonów temu; może warto tam zajrzeć, jeśli jesteś zainteresowany.

Edward Caswell, autor tekstu, może być nieco rozdrażniony tym, jak jego siedmiowersowy wiersz jest zwykle dziś traktowany, ponieważ, jak w naszej aranżacji, jest bezlitośnie przycinany. (Coś jak te byliny.) Jego życie prawie dokładnie pokrywa się z życiem Karola Dickensa, a on rozpoczął swoją karierę jako duchowny anglikański, służąc w pobliżu Salisbury w Anglii, przez wiele lat. Oto ciekawostka o swoim czasie tam: „jako wikariusz zapraszał dzieci, które uczestniczyły w porannych nabożeństwach, do plebanii i dawał im śniadanie. W rocznicę chrztu dawał pieniądze na zakup ubrań.”(Wikipedia) czy to nie ciekawe? Wydaje się, że miał prawdziwą słabość do dzieci, a jego opisy dziecka Chrystusa odzwierciedlają tę postawę, ponieważ dwukrotnie używa słowa „czuły” w wersetach Zwykle śpiewanych.

nawet w tych trzech krótkich wersach Caswell zapakował dużo teologii. Pamiętając o moich ograniczeniach słownych, wybiorę tylko kilka pomysłów. Po pierwsze, dziecko Chrystusa jest nazywane „czułym Barankiem”, co nie jest opisem zawartym w aktualnym opisie Narodzenia w Ewangeliach Nowego Testamentu. Caswell używa obrazów z późniejszych okresów życia Jezusa, prawdopodobnie odwołując się do słów Jana Chrzciciela o ujrzeniu Jezusa: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata.”(EW. Jana 1: 29) uważam również, że następny wiersz ma znaczenie: „obiecane od lat wiecznych.”Caswell mówi, że narodziny te zostały przepowiedziane jeszcze przed powstaniem świata, z prawdopodobnym odniesieniem z Księgi Objawienia: „Baranek zabity od założenia świata.”(13: 8 Pol) i być może znalazłeś czasy czasownika Caswella nieco mylące w tych liniach:

Lo, w żłobie leży
ten, który zbudował wzniosłe niebo,
ten, który, otoczony światłem wzniosłym,
siedzi pośród Cherubinów.

jak dziecko w żłobie może też siedzieć pośród Cherubinów (czymkolwiek są)? Pozwól, że rozpakuję te krótkie linie. Narodziny Chrystusa wiążą się z ideą „inkarnacji”, termin doktrynalny, który oznacza” zjednoczenie Boskości z ludzkością w Jezusie Chrystusie ” (prosto z Merriam-Webster). Widzisz tę część słowa „carn”? Ma tam dokładnie takie samo znaczenie jak w „carnitas” lub „chili con carne”—”ciało.”(Trudno mi oprzeć się syrnej wymowie łacińskich pochodów.) Tak więc, wracając do Ewangelii Jana, ” słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas.” (1:14 POL) Teologia chrześcijańska identyfikuje Chrystusa ze stworzeniem i jako kogoś, kto teraz siedzi po prawicy Boga Ojca. Caswell przedstawia obie rzeczywistości w czasie teraźniejszym.

możesz się zastanawiać nad pozostałymi czterema wersami wiersza Caswella. (Z drugiej strony, nie możesz.) Dwa są o pasterzach, jeden jest modlitwą do dziecka Chrystusa, a jeden jest modlitwą do Dziewicy Maryi. Do czasu napisania tych tekstów Caswell przeszedł na katolicyzm. Ale to cała inna historia, której nie mam czasu opowiedzieć.

a czemu nie? Ponieważ chcę zawrzeć przynajmniej trochę informacji o danie Forreście, który napisał aranżację, którą zaśpiewał mój własny chór. Śpiewaliśmy kilka jego utworów w ciągu ostatnich kilku lat i można śmiało powiedzieć, że bardzo nam się to podobało. W listopadzie 2019 roku został uhonorowany tytułem pierwszego amerykańskiego kompozytora, który wystąpił w Koorproject Opus w Holandii. Niestety nie skopiowałem i nie wkleiłem informacji ze strony Forresta przed wydarzeniem, a teraz link jest tylko do strony holenderskiej, która jest napisana, z jakiegoś dziwnego powodu, po holendersku. To wszystko wydaje się być dość duża sprawa, choć. Requiem for the Living Forresta – czy to nie ciekawy tytuł?- i Jubilate Deo były wykonywane w trzech miastach, w tym w Amsterdamie w Royal Concertgebauw („budynek koncertowy”).

czuję się trochę dumny z pracy Forresta, ponieważ ma tytuł licencjata i magistra na tej samej uczelni, na której uczęszczałem. Nie pokrywaliśmy się ani nic, ponieważ jest o ćwierć wieku młodszy ode mnie, ale hej! Miałem dużo zabawy czytając jego wpis w Wikipedii i widząc nazwiska kilku członków wydziału, którzy byli tam, gdy uczestniczyłem i którzy również go uczyli. Mam nadzieję, że zaśpiewamy wiele, wiele więcej jego aranżacji i kompozycji.

i z tym muszę, muszę zamknąć. Oto obiecane zdjęcie Izraela w śniegu z 2013 roku, zrobione przy Ścianie Płaczu w Jerozolimie:

podobne zdjęcie

muszę też dopisać Śliczne wykonanie aranżacji Forresta z wszelkimi sugestywnymi rzeczami:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.