Tom Holland nie potwierdził jeszcze, czy powróci po kolejne filmy „Spider-Mana”, ale zakończenie „No Way Home” z pewnością ustawia mu scenę do dalszego zakładania płaszcza. Jak już zapewne wiecie, film kończy się zaklęciem Doktora Strange ’ a (Benedict Cumberbatch), które ma wymazać tożsamość Petera Parkera (Tom Holland) ze wszechświata. Wszyscy, w tym jego przyjaciele i rodzina, zapominają, kim jest, a ostatni raz, gdy go widzimy, przemierza miasto w nowym kostiumie domowej roboty, pozornie gotowy do dalszego bycia Spider-Manem, ponieważ z wielką mocą wiąże się wielka odpowiedzialność.
podczas gdy Spider-Man Toma Hollanda z pewnością mógłby się pojawiać, aktor nieustannie szerzy wątpliwości co do swojej przyszłości z franczyzą. W wywiadzie dla „The Hollywood Reporter” Holland wspomniał: „były rozmowy na temat przyszłości Spider-Mana. Czy będzie ze mną, jeszcze nie jestem pewien. Może zostanę producentem, Nie wiem.”
jest też rozmowa aktora z GQ, w której stwierdził: „Jeśli gram Spider-Mana po 30 roku życia, zrobiłem coś złego.”Jeśli Peter Parker odłoży garnitur na dobre, możemy pomyśleć o innym Web-slingerze z komiksów, który zrobiłby doskonały skok do live-action.