po przeżyciu machinacji psiego Karvanisty, lekarz musiałby się otrzeć i natychmiast dać się złapać prawdziwej fabule odcinka. Ale nie tym razem. Pomimo swoich upodobań do pułapek, które sprawiłyby, że złoczyńca z Batmana zaczerwieni się, Karvanista nie jest tylko żartem przed tytułami – jest głównym graczem w odcinku. Podróżując do tego, co opisuje jako” ostatnie godziny planety Ziemia”, Tardis jest zmuszony wyruszyć w pościg, z wyjątkiem tego, że statek wydaje się mieć problemy, nie wspominając o wycieku, z jakiegoś powodu Doktor nie może go zidentyfikować.
Chris Chibnall po raz kolejny pisze pierwszy odcinek nowej serii-tym razem jest autorem scenariusza lub współautorem wszystkich sześciu części – i są pewne podobieństwa do pierwszej części „Spyfall” tutaj. Wielkie, grube napisy przenoszą nas przez wiele pozornie niezwiązanych ze sobą miejsc, podczas gdy postacie są przedstawiane za pomocą zaledwie kilku linijek dialogu, zanim zostaniemy wyrzuceni, aby zobaczyć, jak kolejny element układanki jest wyławiany z pudełka układanki.
jest to również odcinek „new companion”, oczywiście, więc możemy spędzić trochę więcej czasu ciesząc się debiutem dana Lewisa. Grany jest przez Johna Bishopa, który nasyca dana swego rodzaju kruchą radością, która ukrywa nieszczęścia człowieka pozbawionego kierunkowego i raczej melancholijnego – i jasne jest, że nikogo nie oszukuje. Dan jest oczywiście zaciekle dumny z Liverpoolu, ale życie, które tam spędza, wydaje się być równie trudne, jak jego szafki kuchenne. Jest to podobne poczucie apatii do Donny Noble, zanim ponownie połączyła się z dziesiątym lekarzem w „Partners in Crime”, więc miejmy nadzieję, że Dan rzeczywiście przypomni sobie swój czas w TARDIS, kiedy wszystko zostanie powiedziane i zrobione.
mówiąc o zapomnianych rzeczach … podczas gdy ona walczy z TARDIS, Doktor znajduje jej umysł w połowie wszechświata. Ma świadczyć o ucieczce tajemniczego kosmity, gdy ten wydostaje się z wiecznej niewoli i dusi kilku strażników, by się ożywić. (Skrypty za kadencji Chibnalla mają zły zwyczaj pozostawiania znaczących postaci nienazwanych, ale jest to „Rój”, przynajmniej zgodnie z napisami.) „Cukierek albo psikus!”Rój oznajmia po swojej ucieczce, chętny do pójścia do lekarza i najwyraźniej równie chętny do przypomnienia widzom w domu, jaki jest dzień, jakby nie cierpieli już z powodu wyrzutów sumienia Haribo.
to oczywiste, że oboje mają przeszłą historię, której Doktor nie pamięta, i zasugerował, że kiedyś była przynajmniej częściowo odpowiedzialna za uwięzienie roju. Tak, na dobre i na złe, wracamy do spuścizny ponadczasowego dziecka i przeszłych działań doktora w ramach podziału na Gallifrey-w rzeczywistości dowiemy się, że jej pogoń za Karvanistą to lekarz szukający odpowiedzi na temat jej życia.
Sam Karvanista przybywa na ziemię, podczas gdy doktor telepatycznie pisze ” Nowa regeneracja, kto dis?”i włamuje się do Domu Dana, pozornie chcąc dokonać staromodnego porwania przez obcych. Dan, jednak, gamely ciągnie za obcego psa wąsy i komentuje, jaki to ładny kostium Halloween, który jest dokładnie tego rodzaju podejście do każdego, kto włamuje się do domu z siekierą. To powinna być scena wzbudzająca dreszcze, ale działa, głównie dlatego, że Karvanista to nie tylko Scooby-Doo villain. Jest irytującym profesjonalistą z krótkim temperamentem i pracą do wykonania, a to ładnie odróżnia go od scenerii-żucia roju i jego wielkich proklamacji powszechnej destrukcji.