jak przekazać Bogu kontrolę nad naszym życiem, tak jak Jezus to zrobił i do czego nas zachęca? To nie jest łatwe. Czasami porównuję to do tego, co robią artyści trapezowi, gdy muszą zwolnić chwyt na jednym pasku, aby zostać złapanym przez partnera kołyszącego się z innego paska. Jest taki moment między uwolnieniem a złapaniem, w którym nie mają się czego trzymać. Ale nigdy nie przejdą z jednej strony na drugą, jeśli nie puszczą poprzeczki.
decyzja, aby oddać kontrolę nad naszym życiem Bogu — aby uwolnić naszą władzę nad iluzją kontroli — wydaje się bardzo podobna do bycia zawieszonym w powietrzu. Wiemy, że chcemy dostać się na drugą stronę, gdzie życie jest lepsze, ale musimy puścić pierwszy takt, aby sięgnąć po następny. Kiedy utknęliśmy w bezsilnym miejscu, nie mamy nic przeciwko zmianie — w rzeczywistości tęsknimy za nią. Ale przeraża nas to swobodne przejście między odpuszczeniem a złapaniem. A jednak, wykonując ten skok sam, mogę powiedzieć, że jest to możliwe — i zdecydowanie warto zaryzykować.
nawet jeśli nie czujesz się jeszcze gotowy, aby całkowicie odpuścić, możesz podjąć pewne kroki, aby odejść od strachu i iść w kierunku wiary.
Kontroluj to, co możesz kontrolować
przyznaję, że trochę niezręcznie jest zacząć tutaj—powiedzieć, że pierwszym krokiem do przejęcia kontroli jest kontrolowanie tego, co możesz kontrolować — ale to ważne. Bóg chce, abyśmy stali się podatni nie na nasze okoliczności, ale na niego. Robimy to, gdy przyznajemy, że nasze życie jest nie do opanowania. Jednak prawda jest taka, że nie każda dziedzina naszego życia jest nie do opanowania. Jest wiele rzeczy, którymi Bóg obdarzył nas zdolnością i odpowiedzialnością do zarządzania. Musimy dokonać rozróżnienia między rzeczami, które są pod naszą kontrolą, a rzeczami, które nie są. Potrzeba dokonania tego rozróżnienia leży u podstaw słynnej modlitwy teologa Reinholda Niebuhra:
Modlitwa o pogodę ducha:
Boże, daj mi pogodę ducha, abym przyjmował to, czego nie mogę zmienić, odwagę, by zmienić to, co mogę, i mądrość, by poznać różnicę.
rzeczy, których nie mogę zmienić lub kontrolować, muszą zostać przekazane Bogu. Rzeczy, które Bóg upoważnił mnie do zmiany, to rzeczy, za które muszę wziąć odpowiedzialność.
czasami nasze życie wymyka się spod kontroli, ponieważ my nie mamy kontroli. Jeśli chcemy wyjść poza bezsilność, musimy najpierw zidentyfikować i uniknąć burz, których można uniknąć. Przez lata miałem w moim biurze zdjęcie mężczyzny z pochyloną głową i zaciśniętymi rękami, modlącego się: „Drogi Panie, pomóż mi sprostać temu narzuconemu sobie i zupełnie niepotrzebnemu wyzwaniu.”Innymi słowy, często wprowadzamy trudności w naszym życiu przez wybory, których dokonujemy lub rzeczy, które ignorujemy. Wierzę, że możemy uniknąć ponad 80% burz w naszym życiu, jeśli tylko sprawujemy legalną kontrolę nad pewnymi podstawami.
Oto prosty przykład, jak wygląda ćwiczenie tego rodzaju samokontroli nad podstawami.
kiedy poszłam do lekarza na rozległą kontrolę, nie zaczął od wypisania recepty na leki na ciśnienie krwi. Zamiast tego zadał mi kilka pytań na temat mojego ogólnego stanu zdrowia i stylu życia, jednym z nich było to, czy spożywałem napoje zawierające kofeinę. Odpowiedź była zdecydowanie tak — w pełni naładowany, odważny napar Starbucks kilka razy dziennie. „Dlaczego nie odłożyć kofeiny na chwilę i zobaczyć, co to robi,” zasugerował. Tak zrobiłem i moje ciśnienie natychmiast wróciło do normy. Od ponad sześciu lat nie mam kofeiny i od tego czasu nie mam problemu z ciśnieniem krwi. Wystarczyło trochę — ok, dużo-samokontroli.
kiedy kilka lat później poszedłem do tego samego lekarza, aby pomóc mi przezwyciężyć depresję, zaczął nie skupiając się na samej depresji, ale pracując nad listą kontrolną zdrowych dyscyplin w moim życiu. Chciał wykluczyć możliwość, że problem był wywołany przez siebie, tak jak to było z moim wysokim ciśnieniem krwi. Pamiętaj, że w tym momencie miałem kliniczną depresję. Mimo, że nie miałem jeszcze tego jako oficjalnej diagnozy, wiedziałem, że Moja sytuacja jest poważna. Mogłem więc z frustracją przewrócić oczami, a nawet obrazić się, że lekarz nie traktuje mojej sytuacji poważnie. Ale wiedziałem, że traktuje moją sytuację poważnie, najpierw oceniając podstawy zdrowego stylu życia, które były pod moją kontrolą.
żeby było jasne, rozumiem, że cokolwiek sprawia, że czujesz się bezsilny, jest prawdopodobnie złożone i potencjalnie poważne. Nie chcę tego umniejszać. A jednak nie służyłbym ci dobrze, gdybym przynajmniej nie poprosił Cię o krok w tył i zastanowienie się, gdzie jesteś, jeśli chodzi o niektóre podstawy – te rzeczy, które prawdopodobnie są pod twoją kontrolą i stanowią podstawę zdrowego i wzmocnionego życia. Na przykład:
- dobry sen
- zdrowe odżywianie
- ćwiczenia
- praktykowanie dobrej higieny osobistej
- posiadanie silnych, zdrowych związków
- pielęgnowanie życia duchowego
- zdobycie wykształcenia
- chodzenie do pracy
- mądrze zarządzaj swoimi pieniędzmi
- unikanie niezdrowych związków
- unikanie narkotyków i nielegalnych substancji
nic dziwnego, że ludzie, którzy praktykują te rzeczy, konsekwentnie mają mniej dramatu i traumy w swoim życiu.
poddanie się kontroli nie zmieni Twojego życia z dnia na dzień. Przynajmniej nie dla mnie. Ale z czasem zacząłem odczuwać zmianę w mojej duszy. Pąki nadziei pojawiły się na gałęziach mojego życia. Zacząłem sobie wyobrażać dzień, w którym ludzie nie pytali mnie już: „dlaczego się tak boisz?”- co wielu ludzi-ale zamiast tego zapytał: „jak możesz być tak spokojny w środku tej burzy?”