zatonięcie RMS Titanic 15 kwietnia 1912 roku było jedną z najbardziej niesławnych katastrof morskich w historii. Około 1500 osób zginęło w północnym Oceanie Atlantyckim, ale jak zimna była woda?
kiedy Titanic zatonął, temperatura wody w tym rejonie północnego Oceanu Atlantyckiego wynosiła 27 stopni Fahrenheita lub -2,7 Celcjusza. Liczba ta została podana przez kapitana Stanleya Lorda z SS „Californian”, najbliższego statku w miejscu katastrofy.
więcej informacji na temat zatonięcia Titanica i temperatury wody Tej nocy, Czytaj dalej.
katastrofa
Titanic opuścił Southampton w Anglii w swój dziewiczy rejs do Nowego Jorku 10 kwietnia 1912 roku. Zastosowano w nim najnowocześniejszy system rzekomo wodoszczelnych przedziałów, co oznaczało, że kadłub statku mógł zostać przebity, nie powodując jego zatonięcia.
system ten działał w teorii, ale w praktyce przedziały miały wadliwą konstrukcję. Kiedy okręt zderzył się z górą lodową we wczesnych godzinach 15 kwietnia, sześć przedziałów zostało rozerwanych i woda zalała z nich resztę statku.
obszar Północnego Atlantyku, przez który płynął Titanic, był znany ze swoich gór lodowych, a załoga statku natychmiast zrozumiała powagę sytuacji.
załoga statku wezwała pomoc, ale udało im się dotrzeć tylko do oddalonego o 58 Mil RMS Carpathia. „Carpathia” nie przybyła na miejsce w ciągu czterech godzin, a Titanic szybko zatonął, przez co śmierć wielu osób na pokładzie była nieunikniona.
łodzie ratunkowe
pomimo tych zagrożeń, nowy statek został wyposażony tylko w 20 łodzi ratunkowych, a nie 48, aby uratować wszystkich pasażerów i załogę.
to, że Titanic miał tak mało łodzi ratunkowych, nie było niczym niezwykłym. W 1912 roku łodzie ratunkowe miały ułatwić przenoszenie ludzi z jednego statku na drugi, a nie ewakuować statek i czekać na ratunek.
wierzono, że pełny zestaw łodzi ratunkowych tłumi pokład i sugeruje pasażerom, że ich podróż jest niebezpieczna. Brytyjski Board of Trade podzielił ten pogląd i zezwolił właścicielom na zainstalowanie 20 łodzi ratunkowych.
były zasady dotyczące tego, kto pierwszy powinien wejść do łodzi ratunkowych, zaczynając od pasażerów pierwszej klasy. Pierwszeństwo otrzymały kobiety i dzieci, a na łodziach ratunkowych pojawiają się relacje zarówno pasażerów pierwszej, jak i drugiej klasy.
pasażerowie trzeciej klasy nie zostali powstrzymani, wbrew niektórym powszechnym przekonaniom, a niektórzy przeżyli, ale na pokładzie nie było też łodzi ratunkowych przeznaczonych do ich ratowania. Wiele łodzi ratunkowych zostało obniżonych do połowy pojemności, ponieważ załoga nie była w pełni przeszkolona w zakresie ich obniżania i panowało ogólne poczucie paniki.
woda
ponad 1500 osób, które pozostały na Titanicu po wypłynięciu łodzi ratunkowych, zostało zanurzonych w północnym Oceanie Atlantyckim. Nie ma dokładnego zapisu temperatury, ponieważ dziennik pokładowy statku zaginął.
jednak kapitan Stanley Lord, który przybył na miejsce katastrofy w ss Californian, zapewnił temperaturę z pamięci na pytanie podczas dochodzenia Senatu Stanów Zjednoczonych. Lord stwierdził, że temperatura wody wynosiła 27 stopni Fahrenheita lub -2,7 Celsjusza.
ponieważ woda była poniżej zamarznięcia, ludzie nie mogli przeżyć przez dłuższy czas. Ci, którzy nie utonęli, wkrótce doznali śmiertelnej hipotermii zanurzeniowej.
kilka łodzi ratunkowych powróciło, aby pomóc innym, obawiając się, że zostaną przytłoczeni przez tych, którzy zostali w wodzie. Niektórzy wrócili i byli w stanie uratować ludzi, którzy w przeciwnym razie umarliby.
Charles John Joughin, główny piekarz statku, sprzeciwił się wszelkiej powszechnej logice, gdy przeżył incydent. Joughin wszedł do wody ze statkiem i, nosząc kamizelkę ratunkową, był w stanie deptać wodę, dopóki nie odkrył łodzi na jej burcie z mężczyznami stojącymi na niej.
nie było miejsca dla Joughina, aby bezpiecznie wejść na pokład statku, więc Isaac Maynard, steward, który znał Joughina, trzymał go za rękę, dopóki rozbitkowie z innej łodzi ratunkowej nie mogli go bezpiecznie wciągnąć na pokład.
o tym, jak Joughin, silny pływak, był w stanie przetrwać, długo dyskutowano. Dowiedziawszy się, że statek tonie, wypił mocnego drinka, coś, co zwykle przyspieszało proces hipotermii.
w każdym razie, Joughin był cudownym przeżyciem w podróży, w której było ich zbyt mało. Z 2229 osób, które weszły na pokład Titanica, nieco ponad 700 dotarło do brzegu.