na początku wygląda jak zwykła kuchnia restauracyjna: ogromne pojemniki z suchymi składnikami, długie Lady ze stali nierdzewnej, chłodnia pełna owoców i warzyw oraz spiżarnia zaopatrzona w miód, ketchup, dynię w puszkach, sos jabłkowy i wiele innych.
ale przyjrzyj się bliżej. Suche pojemniki nie zawierają mąki ani cukru, zawierają „tropical bits” i „Bird of paradise pellet.”W zamrażarce Duże bułki kiełbasy są oznaczone jako” mięsożerne.”A w pobliżu, pod ciasnymi plastikowymi pokrywkami, są zgrabne stosy zamrożonych myszy. W tle słychać wyraźny dźwięk świerszczy.
to jest stołówka w Narodowym Zoo, gdzie każdy posiłek dla 2000 zwierząt w zoo jest przygotowywany przez specjalnie wyszkolony personel składający się z 10 osób.
„staramy się, aby ta funkcja była jak najbardziej podobna do kuchni restauracyjnej” – powiedział Mike Maslanka, jeden z dwóch dietetyków, którzy prowadzą kuchnię.
„nie lubię świerszczy tak bardzo” „Kończysz z uciekinierami.”
komisariat zoo jest wielkości boiska do koszykówki i otoczony dużymi magazynami żywności. Zbudowany pod Parking C, kuchnia jest z widokiem, ale zarządza ogromną operację. Każdego roku kantyna zużywa ogromne ilości żywności, w tym siedem ton liściastych warzyw, takich jak sałata, jarmuż, kapusta i szpinak, cztery tony bananów, trzy tony gromadnika (mała ryba) i 100 ton siana.
Gotowanie dla mieszkańców zoo waha się od najbardziej podstawowych do bardzo złożonych. Na przykład w domu gadów wiele węży otrzymuje po prostu jedną całą mysz — dostarczaną codziennie przez komisariat do hodowców gadów. Ale gotowanie dla ptaków nie jest takie łatwe. Ich diety często kierują się złożonymi przepisami, które zawierają „niewielkie ilości wielu rzeczy”, które muszą być dokładnie mierzone i mieszane, powiedziała Maslanka.
nie zawsze można karmić zwierzęta tym, co jedzą na wolności. Na przykład lwy nie mogą być karmione mięsem zebry, więc dostają wołowinę-prawie 500 funtów tygodniowo!
dietetycy Zoo analizują dietę każdego zwierzęcia z jego rodzimego środowiska, w tym zawartość witamin i minerałów. Następnie próbują wymyślić zamiennik, który ma wszystkie te same właściwości. Na przykład wołowina karmiona lwami wymaga dodania wapnia, ponieważ na wolności lwy zjadają Kości swojej ofiary, które zawierają dużo wapnia. The commissary provides large bones for the big cats to chew on, but these are glównie to help keep their teeth clean.
niektóre zwierzęta, pochodzące z dzikich lub innych ogrodów zoologicznych, muszą być szkolone, aby jeść pokarmy inne niż to, do czego są przyzwyczajone, i może zająć trochę czasu, zanim komis wymyśli pożywną dietę, którą zwierzę lubi lub rozpoznaje jako jedzenie.
inni klienci są po prostu wybrednymi zjadaczami, takimi jak ptaki lub węże, które „preferują białe myszy zamiast brązowych myszy” – powiedziała Maslanka.
ważna jest również rola, jaką odgrywa jedzenie w życiu zwierzęcia. Jeśli na wolności zwierzę zwykle spędza cały dzień na polowaniu lub poszukiwaniu pożywienia, to musi to samo zrobić w zoo. – Moglibyśmy karmić każde zwierzę w zoo tylko suchymi granulkami i herbatnikami-powiedziała Maslanka, ale większość zwierząt by się nudziła. Wyobraź sobie, że twoja matka próbowała nakarmić cię tą samą miską płatków na każdy posiłek, każdego dnia!
aby utrzymać zwierzęta zaangażowane, strażnicy często rozrzucają pokarm, aby zwierzęta mogły go szukać. Meercaty dostają swoje robaki i owady ukryte w przedmiotach, do których muszą się włamać. Tymczasem goryle dostają inną mieszankę owoców i warzyw — takich jak pomarańcze, melony, ogórki i sałata-rozrzucane każdego dnia po podłodze w swojej zagrodzie. Goryle lubią łazić, żeby zobaczyć, co jest w menu.
i tak jak ty, zwierzęta otrzymują specjalne przysmaki — często zamrożone w solidne klocki, ukryte w zabawkach lub zawieszone w trudno dostępnych miejscach. Te tak zwane „pokarmy wzbogacające” dają zwierzętom rozrywkę i specjalną nagrodę.
co sprawia, że smakołyk dla zwierzęcia w zoo? Nie zawsze jest słodki, bo nie wszystkie zwierzęta potrafią wyczuć słodycz-mówiła Maslanka. Te specjalne przekąski są często przygotowywane z pokarmów, które prawie każde dziecko zjadło, takich jak ketchup i musztarda dla słoni, karma dla dzieci dla gekonów, sos jabłkowy dla naczelnych, masło orzechowe dla mrówkojadów i, podobnie jak Kubuś Puchatek, miód dla niedźwiedzi.
– Margaret Webb Pressler