Państwowa jadalnia
15:28 EDT
prezydent: wczoraj w Kabulu Stany Zjednoczone zakończyły 20 — letnią wojnę w Afganistanie-najdłuższą wojnę w historii Ameryki.
ukończyliśmy jedną z największych Wind lotniczych w historii, z ponad 120 000 osób ewakuowanych w bezpieczne miejsce. Liczba ta jest ponad dwukrotnie większa niż to, co większość ekspertów uważała za możliwe. Żaden naród-żaden naród nigdy nie zrobił czegoś takiego w całej historii. Tylko Stany Zjednoczone miały zdolność, wolę i zdolność do tego, i zrobiliśmy to dzisiaj.
niezwykły sukces tej misji zawdzięczamy niesamowitym umiejętnościom, odwadze i bezinteresownej odwadze armii Stanów Zjednoczonych oraz naszych dyplomatów i specjalistów wywiadu.
przez tygodnie ryzykowali życiem, by ściągnąć amerykańskich obywateli, Afgańczyków, którzy nam pomogli, obywateli naszych sojuszników i partnerów, a także innych na pokłady samolotów i poza kraj. I zrobili to w obliczu zauroczenia ogromnych tłumów pragnących opuścić kraj. I zrobili to wiedząc, że terroryści ISIS – K-zaprzysiężeni wrogowie talibów-czają się pośród tych tłumów.
a mimo to, mężczyźni i kobiety z armii Stanów Zjednoczonych, naszego korpusu dyplomatycznego i wywiadu wykonali swoją pracę i zrobili to dobrze, ryzykując życie nie dla zawodowych korzyści, ale dla służenia innym; nie w misji wojennej, ale w misji Miłosierdzia. 20 członków służby zostało rannych podczas służby w tej misji. Trzynastu bohaterów oddało życie.
właśnie byłem w Dover Air Force Base na dostojny transfer. Jesteśmy winni im i ich rodzinom dług wdzięczności, którego nigdy nie możemy spłacić, ale nigdy, przenigdy nie powinniśmy zapominać.
w kwietniu podjąłem decyzję o zakończeniu tej wojny. W ramach tej decyzji wyznaczono datę wycofania wojsk amerykańskich na 31 sierpnia. Założono, że ponad 300 000 Afgańskich Narodowych Sił Bezpieczeństwa, które szkoliliśmy w ciągu ostatnich dwóch dekad i wyposażyliśmy, będzie silnym przeciwnikiem w ich wojnach domowych z talibami.
to założenie — że rząd afgański będzie w stanie utrzymać się przez okres dłuższy niż wojsko — okazało się nie trafne.
ale i tak poinstruowałem nasz zespół bezpieczeństwa narodowego, aby przygotował się na każdą ewentualność-nawet tę. I to właśnie zrobiliśmy.
tak więc byliśmy gotowi, gdy afgańskie siły bezpieczeństwa – po dwóch dekadach walki o swój kraj i utracie tysięcy własnych-nie wytrzymały tak długo, jak ktokolwiek się spodziewał.
byliśmy gotowi, gdy oni i mieszkańcy Afganistanu patrzyli, jak ich własny rząd upada, a ich prezydent ucieka pośród korupcji i nadużyć, przekazując kraj wrogowi, talibom, i znacznie zwiększając ryzyko dla personelu USA i naszych sojuszników.
w rezultacie, aby bezpiecznie wydobyć amerykańskich obywateli przed 31 sierpnia — jak również personel ambasady, sojuszników i partnerów, a także tych Afgańczyków, którzy pracowali z nami i walczyli u boku nas przez 20 lat — upoważniłem 6000 żołnierzy — żołnierzy amerykańskich — do Kabulu, aby pomóc w zabezpieczeniu lotniska.
jak powiedział generał McKenzie, tak zaprojektowano misję. Został zaprojektowany do działania w warunkach silnego stresu i ataku. I tak właśnie się stało.
od marca 19 razy docieraliśmy do Amerykanów w Afganistanie, z wieloma ostrzeżeniami i ofertami pomocy im w opuszczeniu Afganistanu-aż do marca. Po tym, jak 17 dni temu rozpoczęliśmy ewakuację, przeprowadziliśmy wstępne badania i zidentyfikowaliśmy około 5000 Amerykanów, którzy wcześniej zdecydowali się pozostać w Afganistanie, ale teraz chcieli wyjechać.
nasza operacja Allied Rescue zakończyła się wydostaniem ponad 5500 Amerykanów. Wyciągnęliśmy tysiące obywateli i dyplomatów z tych krajów, które pojechały z nami do Afganistanu, żeby dorwać bin Ladena. Wydostaliśmy miejscowych pracowników ambasady Stanów Zjednoczonych i ich rodzin, w sumie około 2500 osób. Mamy tysiące Afgańskich tłumaczy i innych, którzy wspierali Stany Zjednoczone.
teraz uważamy, że około 100 do 200 Amerykanów pozostaje w Afganistanie z pewnym zamiarem wyjazdu. Większość z tych, którzy pozostali, to podwójni obywatele, długoletni mieszkańcy, którzy wcześniej zdecydowali się zostać z powodu swoich rodzinnych korzeni w Afganistanie.
reasumując: 90% Amerykanów w Afganistanie, którzy chcieli wyjechać, było w stanie wyjechać.
a dla pozostałych Amerykanów nie ma terminu. Jesteśmy zobowiązani, aby je wydostać, jeśli chcą wyjść. Sekretarz Stanu Blinken prowadzi dalsze działania dyplomatyczne mające na celu zapewnienie bezpiecznego przejścia każdemu amerykańskiemu, Afgańskiemu partnerowi lub obcokrajowcowi, który chce opuścić Afganistan.
w rzeczywistości, zaledwie wczoraj, Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych przyjęła rezolucję, która wysłała jasny sygnał na temat tego, czego społeczność międzynarodowa oczekuje od talibów w postępach, w szczególności swobody podróżowania, swobody wychodzenia. I razem dołączyło do nas ponad 100 krajów, które są zdeterminowane, aby upewnić się, że talibowie dotrzymają tych zobowiązań.
obejmie on trwające w Afganistanie wysiłki na rzecz ponownego otwarcia lotniska, a także trasy lądowe, umożliwiające dalszy wyjazd tym, którzy chcą opuścić i dostarczanie pomocy humanitarnej mieszkańcom Afganistanu.
talibowie złożyli publiczne zobowiązania, transmitowane w telewizji i radiu w całym Afganistanie, w sprawie bezpiecznego przejścia dla każdego, kto chce wyjechać, w tym tych, którzy pracowali u boku Amerykanów. Nie bierzemy ich tylko za słowo, ale za ich działania i mamy dźwignię, aby upewnić się, że te zobowiązania zostaną spełnione.
niech będzie jasne: Wyjazd 31 Sierpnia nie jest spowodowany arbitralnym terminem; został zaprojektowany, aby ratować życie Amerykanów.
mój poprzednik, były prezydent, podpisał umowę z talibami na usunięcie wojsk amerykańskich do 1 maja, zaledwie kilka miesięcy po inauguracji. Nie zawierała ona wymogu, aby talibowie wypracowali porozumienie o współpracy z rządem afgańskim, ale zezwoliła na uwolnienie w zeszłym roku 5000 więźniów, w tym kilku czołowych dowódców wojennych talibów, wśród tych, którzy właśnie przejęli kontrolę nad Afganistanem.
a kiedy objąłem urząd, talibowie byli w najsilniejszej pozycji militarnej od 2001 roku, kontrolując lub kwestionując prawie połowę kraju.
poprzednia umowa administracji mówi, że jeśli trzymamy się terminu 1 maja, który podpisali na wyjazd, talibowie nie zaatakują żadnych amerykańskich sił, ale jeśli zostaniemy, wszystkie zakłady są nieważne.
pozostawiono nam więc prostą decyzję: albo wykonaj zobowiązanie podjęte przez ostatnią administrację i opuść Afganistan, albo powiedz, że nie wyjedziemy i zaangażujemy kolejne dziesiątki tysięcy żołnierzy wracających na wojnę.
to był wybór-prawdziwy wybór – między odejściem a eskalacją.
nie zamierzałem przedłużać tej wiecznej wojny i nie przedłużałem Forever exit. Decyzja o zakończeniu operacji wojskowych na lotnisku w Kabulu została podjęta na podstawie jednomyślnej rekomendacji moich doradców cywilnych i wojskowych — Sekretarza Stanu, Sekretarza Obrony, przewodniczącego Połączonych Szefów Sztabów i wszystkich szefów służb oraz dowódców w terenie.
ich zalecenie było takie, że najbezpieczniejszym sposobem zabezpieczenia przejścia pozostałych Amerykanów i innych z kraju nie było kontynuowanie z 6000 żołnierzy na ziemi w drodze do Kabulu, ale raczej ich wydostanie za pomocą środków pozawojskowych.
w ciągu 17 dni, w których działaliśmy w Kabulu po przejęciu władzy przez talibów, zaangażowaliśmy się w całodobowy wysiłek, aby zapewnić każdemu Amerykaninowi możliwość wyjazdu. Nasz Departament Stanu pracował 24/7 kontaktując się i rozmawiając, aw niektórych przypadkach odprowadzając Amerykanów na lotnisko.
A dla tych, którzy pozostaną, zrobimy wszystko, aby ich wydostać, jeśli tak zechcą.
co do Afgańczyków, to my i nasi partnerzy mamy ich 100 tys. Żaden kraj w historii nie zrobił więcej, aby przetransportować mieszkańców innego kraju niż my. Będziemy nadal pracować, aby pomóc większej liczbie osób opuszczających Kraj, które są zagrożone. Daleko nam do tego.
na razie wzywam wszystkich Amerykanów, aby dołączyli do mnie w wdzięcznej modlitwie za naszych żołnierzy, dyplomatów i oficerów wywiadu, którzy wykonali tę misję Miłosierdzia w Kabulu i byli w ogromnym niebezpieczeństwie z tak niezrównanymi wynikami: airma – transport lotniczy, który ewakuował dziesiątki tysięcy do sieci wolontariuszy i weteranów, którzy pomogli zidentyfikować tych, którzy potrzebują ewakuacji, poprowadzić ich na lotnisko i zapewnić im wsparcie po drodze.
Potrzebujemy Twojej pomocy. Nie mogę się doczekać spotkania z Tobą.
i wszystkim, którzy teraz oferują lub zaoferują powitanie Afgańskich sojuszników w ich domach na całym świecie, w tym w Ameryce: dziękujemy.
biorę odpowiedzialność za decyzję. Teraz, niektórzy mówią, że powinniśmy byli rozpocząć masową ewakuację wcześniej i „nie można tego zrobić-zostały wykonane w bardziej uporządkowany sposób?”Z całym szacunkiem, nie zgadzam się.
wyobraź sobie, że rozpoczęliśmy ewakuację w czerwcu lub lipcu, sprowadzając tysiące amerykańskich żołnierzy i ewakuując ponad 120 000 ludzi w środku wojny secesyjnej. Nadal byłoby pośpiech na lotnisko, załamanie zaufania i kontroli rządu, i nadal byłaby to bardzo trudna i niebezpieczna misja.
reasumując: nie ma ewakuacji – ewakuacja z końca wojny, którą można przeprowadzić bez kompleksów, wyzwań i zagrożeń, z którymi mieliśmy do czynienia. Brak
są tacy, którzy powiedzieliby, że powinniśmy zostać na czas nieokreślony przez lata. Pytają: „Dlaczego nie będziemy robić tego, co robiliśmy? Dlaczego musieliśmy coś zmienić?”
faktem jest, że wszystko się zmieniło. Mój poprzednik zawarł układ z talibami. Kiedy wszedłem na urząd, stanęliśmy przed terminem-1 maja. Nadciągał atak talibów.
stanęliśmy przed jedną z dwóch opcji: postępuj zgodnie z umową poprzedniej administracji i wydłuż ją, aby miała — lub wydłuż więcej czasu na wydostanie się ludzi; lub wyślij tysiące więcej żołnierzy i eskaluj wojnę.
do tych, którzy proszą o trzecią dekadę wojny w Afganistanie, pytam: jaki jest żywotny interes narodowy? Moim zdaniem mamy tylko jedno: upewnić się, że Afganistan nie może być użyty ponownie do ataku na naszą ojczyznę.
pamiętacie, dlaczego w ogóle pojechaliśmy do Afganistanu? Ponieważ zostaliśmy zaatakowani przez Osamę bin Ladena i al-Kaidę 11 września 2001 roku, a oni bazowali w Afganistanie.
wydaliśmy sprawiedliwość bin Ladenowi 2 maja 2011-ponad dekadę temu. Al Kaida została zdziesiątkowana.
z całym szacunkiem proponuję zadać sobie pytanie: gdyby nas zaatakowano 11 września 2001 roku z Jemenu zamiast z Afganistanu, czy poszlibyśmy kiedykolwiek na wojnę w Afganistanie — mimo że talibowie kontrolowali Afganistan w 2001 roku? Wierzę, że szczera odpowiedź brzmi ” nie.”To dlatego, że nie mieliśmy żadnego ważnego interesu narodowego w Afganistanie, poza zapobieganiem atakowi na ojczyznę Ameryki i jej przyjaciół. I to jest prawda dzisiaj.
udało nam się to, co postanowiliśmy zrobić w Afganistanie ponad dekadę temu. Potem zostaliśmy na kolejną dekadę. Nadszedł czas, aby zakończyć tę wojnę.
to jest nowy świat. Zagrożenie terrorystyczne rozprzestrzeniło się na cały świat, daleko poza Afganistan. Mamy do czynienia z zagrożeniami ze strony al-Shabaab w Somalii; oddziałów al-Kaidy w Syrii i na Półwyspie Arabskim; ISIS próbuje stworzyć kalifat w Syrii i Iraku, i ustanowić filie w Afryce i Azji.
podstawowym obowiązkiem prezydenta, moim zdaniem, jest obrona i Ochrona Ameryki-Nie przed zagrożeniami z 2001 roku, ale przed zagrożeniami z 2021 roku i jutra.
to jest główna zasada moich decyzji w sprawie Afganistanu. Po prostu nie wierzę, że bezpieczeństwo Ameryki jest wzmocnione przez dalsze rozmieszczanie tysięcy amerykańskich żołnierzy i wydawanie miliardów dolarów rocznie w Afganistanie.
ale wiem też, że zagrożenie terroryzmem trwa w swej zgubnej i złej naturze. Ale to się zmieniło, rozszerzono na inne kraje. Nasza strategia też musi się zmienić.
będziemy kontynuować walkę z terroryzmem w Afganistanie i innych krajach. Po prostu nie musimy toczyć wojny lądowej, żeby to zrobić. Mamy coś, co nazywa się zdolnościami za horyzontem, co oznacza, że możemy atakować terrorystów i cele bez amerykańskich butów na ziemi – lub bardzo niewielu, jeśli zajdzie taka potrzeba.
pokazaliśmy to dopiero w ostatnim tygodniu. Uderzyliśmy zdalnie na ISIS-K, kilka dni po tym, jak zamordowali 13 naszych żołnierzy i dziesiątki niewinnych Afgańczyków.
i do ISIS-K: jeszcze z tobą nie skończyliśmy.
jako głównodowodzący, głęboko wierzę, że najlepszą drogą do ochrony naszego bezpieczeństwa jest twarda, bezlitosna, ukierunkowana, precyzyjna strategia, która idzie po terrorze tam, gdzie jest dzisiaj, a nie tam, gdzie było 20 lat temu. To leży w naszym interesie narodowym.
i tu jest krytyczna rzecz do zrozumienia: świat się zmienia. Jesteśmy zaangażowani w poważną konkurencję z Chinami. Mamy do czynienia z wyzwaniami na wielu frontach z Rosją. Mamy do czynienia z cyberatakami i rozprzestrzenianiem broni jądrowej.
musimy podnieść konkurencyjność Ameryki, aby sprostać tym nowym wyzwaniom w konkursie na XXI wiek. Możemy zrobić jedno i drugie: walczyć z terroryzmem i podejmować nowe zagrożenia, które są tu teraz i nadal będą tu w przyszłości.
i nie ma nic, co Chiny czy Rosja wolałyby mieć, chciały by w tej konkurencji więcej niż USA, by ugrzęzły w Afganistanie kolejną dekadę.
przewracając stronę o polityce zagranicznej, która przez ostatnie dwie dekady kierowała naszym narodem, musimy uczyć się na błędach.
dla mnie są dwa, które są najważniejsze. Po pierwsze, musimy wyznaczać misje z jasnymi, osiągalnymi celami — Nie tymi, których nigdy nie osiągniemy. Po drugie, musimy wyraźnie skupić się na podstawowych interesach bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych Ameryki.
ta decyzja o Afganistanie Nie dotyczy tylko Afganistanu. Chodzi o zakończenie ery wielkich operacji wojskowych, mających na celu przeobrażenie innych krajów.
widzieliśmy misję antyterroryzmu w Afganistanie-doprowadzenie terrorystów i powstrzymanie ataków-przekształcenie w kontrwywiad, budowanie narodu-próba stworzenia demokratycznego, spójnego i jednolitego Afganistanu-coś, czego nigdy nie zrobiono w ciągu wielu stuleci historii Afgańczyków.
odejście od tego sposobu myślenia i tego rodzaju rozmieszczenia wojsk na dużą skalę uczyni nas silniejszymi, skuteczniejszymi i bezpieczniejszymi w domu.
a dla każdego, kto się pomyli, powiem to wyraźnie. Tym, którzy chcą szkodzić Ameryce, tym, którzy angażują się w terroryzm przeciwko nam i naszym sojusznikom, wiedzcie, że Stany Zjednoczone nigdy nie spoczną. Nie przebaczymy. Nie zapomnimy. Zapolujemy na ciebie aż po krańce ziemi i zapłacisz najwyższą cenę.
i powiem jasno: będziemy nadal wspierać naród afgański poprzez dyplomację, wpływy międzynarodowe i pomoc humanitarną. Będziemy nadal naciskać na dyplomację regionalną i zaangażowanie, aby zapobiec przemocy i niestabilności. Będziemy nadal mówić o podstawowych prawach Afgańczyków, zwłaszcza kobiet i dziewcząt, tak jak mówimy o kobietach i dziewczynkach na całym świecie. I byłem pewien, że prawa człowieka będą centrum naszej Polityki Zagranicznej.
ale sposobem na to nie są niekończące się misje wojskowe, ale dyplomacja, narzędzia ekonomiczne i mobilizacja reszty świata o wsparcie.
moi drodzy Amerykanie, wojna w Afganistanie dobiegła końca . Jestem czwartym prezydentem, który stanął przed kwestią, czy i kiedy zakończyć tę wojnę. Kiedy startowałem na prezydenta, zobowiązałem się wobec Amerykanów, że zakończę tę wojnę. I dzisiaj, uszanowałem to zobowiązanie. Nadszedł czas, aby znów być szczerym z Amerykanami. Nie mieliśmy już jasnego celu w otwartej misji w Afganistanie.
po 20 latach wojny w Afganistanie odmówiłem wysłania kolejnego pokolenia amerykańskich synów i córek do walki w wojnie, która powinna już dawno się skończyć.
po ponad 2 bilionach dolarów wydanych w Afganistanie — koszty, które naukowcy z Uniwersytetu Browna szacują na ponad 300 milionów dolarów dziennie przez 20 lat w Afganistanie — przez dwie dekady — tak, Amerykanie powinni to usłyszeć: 300 milionów dolarów dziennie przez dwie dekady.
jeśli weźmiesz liczbę 1 biliona dolarów, jak wielu twierdzi, to nadal 150 milionów dolarów dziennie przez dwie dekady. A co straciliśmy w konsekwencji, jeśli chodzi o możliwości? Odmówiłem kontynuowania wojny, która nie służyła już żywotnym interesom narodowym naszego narodu.
a przede wszystkim, po 800,000 Amerykanów służących w Afganistanie — podróżowałem cały ten kraj — odważna i honorowa Służba; po 20,744 amerykańskich żołnierzy i kobiet rannych, i strat 2,461 amerykańskiego personelu, w tym 13 zabitych tylko w tym tygodniu, odmówiłem otwarcia kolejnej dekady działań wojennych w Afganistanie.
za długo byliśmy narodem w stanie wojny. Jeśli masz dziś 20 lat, nigdy nie znałeś Ameryki w pokoju.
więc, kiedy słyszę, że mogliśmy, powinniśmy byli kontynuować tak zwany wysiłek niskiej klasy w Afganistanie, przy niskim ryzyku dla naszych pracowników, przy niskich kosztach, Nie sądzę, aby wystarczająco dużo ludzi zrozumiało, jak bardzo poprosiliśmy 1% tego kraju, który założył ten mundur, którzy są gotowi zaryzykować życie w obronie naszego narodu.
może dlatego, że mój zmarły syn, Beau, służył w Iraku przez cały rok, wcześniej. Może to przez to, co widziałem przez lata jako senator, wiceprezydent i prezydent podróżując po tych krajach.
wielu naszych weteranów i ich rodzin przeszło piekło-rozmieszczenie po wdrożeniu, miesiące i lata z dala od swoich rodzin; opuszczone urodziny, rocznice; puste krzesła na wakacjach; zmagania finansowe; rozwody; utrata kończyn; urazowe uszkodzenie mózgu; stres pourazowy.
widzimy to w zmaganiach wielu, gdy wracają do domu. Widzimy to w obciążeniu ich rodzin i opiekunów. Widzimy to w napięciu ich rodzin, gdy ich tam nie ma. Widzimy to w smutku ponoszonym przez ich ocalałych. Koszt wojny będą nosić ze sobą całe życie.
najbardziej tragicznie, widzimy to w szokujących i oszałamiających statystykach, które powinny dać pauzę każdemu, kto myśli, że wojna może być kiedykolwiek niska, niskie ryzyko, lub tanie: 18 weteranów, średnio, którzy umierają przez samobójstwo każdego dnia w Ameryce-Nie w odległym miejscu, ale tutaj w Ameryce.
nie ma nic niskobudżetowego, niskobudżetowego w żadnej wojnie. Czas zakończyć wojnę w Afganistanie.
kiedy kończymy 20 lat wojny, walk, bólu i poświęceń, nadszedł czas, aby spojrzeć w przyszłość, a nie w przeszłość — w przyszłość, która jest bezpieczniejsza, w przyszłość, która honoruje tych, którzy służyli i tych wszystkich, którzy oddali to, co prezydent Lincoln nazwał swoją „ostatnią pełną miarą oddania.”
daję ci moje słowo: z całego serca wierzę, że jest to właściwa decyzja, mądra decyzja i najlepsza decyzja dla Ameryki.
Dziękuję. Dziękuję. Niech Bóg was wszystkich błogosławi. I niech Bóg chroni nasze wojska.
15: 54