prawie dokładnie rok po tym, jak meksykańsko-amerykańska piosenkarka Jenni Rivera zginęła w katastrofie lotniczej 9 grudnia 2012 roku, przyczyny tragedii stały się jaśniejsze. Jak zauważa Billboard, raport złożony przez meksykańską General Civil Aviation Administration (DGAC) w dniu 3 grudnia twierdzi, że katastrofa była wynikiem „szeregu czynników”, które mogły obejmować wiek samolotu z 1969 roku, wiek pilota i drugiego pilota oraz zaniedbania w zgłaszaniu wcześniejszych problemów z operacją LearJet.

niestety, dochodzenie wykazało, że „wysoki poziom zniszczenia” samolotu nie pozwolił na jednoznaczną odpowiedź na pytanie, co spowodowało wypadek, ale warunki pogodowe i pożar lub eksplozja w samolocie zostały wykluczone jako możliwości, zgodnie z DGAC, który przeprowadził sondę z urzędnikami z Narodowej Rady Bezpieczeństwa Transportu Stanów Zjednoczonych, wraz z przedstawicielami krajowych pilotów i stowarzyszeń inżynierów aeronautycznych Meksyku.

opierając się na wynikach radarowych zdjęć lotu Learjeta, problem ze stabilizatorem poziomym samolotu mógł spowodować „nagły i nagły brak kontroli” podczas wznoszenia. Wchodząc w szczegóły, raport zauważył również, że Rivera i czterech członków jej świty również zabitych w katastrofie byli na pokładzie ” samolotu, który miał więcej niż 43 lata, obsługiwany przez pilotów w skrajnych okresach życia, jeden, który miał 78 lat, a drugi, który miał 21 lat.”

akta Federalnej Administracji Lotnictwa pokazują, że 78-letni pilot, Miguel Pérez Soto, nie miał licencji w USA na przewożenie pasażerów w locie komercyjnym. Jego kwalifikacje ograniczyły go również do lotów z widocznością, co oznacza, że nie był dopuszczony do tego rodzaju lotów sterowanych przyrządami, które czasami są konieczne, gdy niebo nie jest czyste. Samolot znajdował się na instrumentalnej wysokości lotu, kiedy się rozbił.

kolejną nieprawidłowością, którą DGAC wykopał, jest fakt, że Pérez nie powinien latać learjetem, który ważył 6800 kilogramów, ponieważ meksykańskie przepisy ograniczają pilotów powyżej 65 roku życia od latania samolotami cięższymi niż 5700 kilogramów. W styczniu 2012 DGAC przyznało Pérezowi licencję pozwalającą na latanie samolotami o masie powyżej 5700 kg.) Tymczasem 21-letni drugi pilot, Alejandro Torres, nie został upoważniony do lotu samolotem poza USA

DGAC powołuje się również na zaniedbania ze strony właściciela samolotu, firmy czarterowej Las Vegas Starwood Enterprises. „Operator samolotu nie zezwolił na zapisywanie w dziennikach informacji o awariach wykrytych przez załogę, gdy samolot odleciał z wyrównania i wibrował, gdy osiągnął wysokość przelotową” – czytamy w raporcie.

na początku tego roku członkowie rodziny czterech pasażerów, którzy zginęli wraz z Riverą, złożyli pozew o bezprawną śmierć przeciwko Starwoodowi i wcześniejszemu właścicielowi samolotu w Sądzie Najwyższym w Kalifornii w hrabstwie Los Angeles. Skarga, która oskarżyła oskarżonych o „świadome lekceważenie bezpieczeństwa innych”, poprosiła o rozprawę przysięgłych w celu ustalenia szkód.

kolejny pozew przeciwko właścicielom LearJet został złożony w marcu w imieniu wdowy po Pérezie, sabel Carrero Gomez. W zeszłym miesiącu sędzia odrzucił wniosek Starwooda o oddalenie pozwów w Kalifornii i przewiezienie ich do Meksyku. Sędzia orzekł, że sprawy będą rozpatrywane w Los Angeles.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.