ściągacze marchwi z Teksasu, Oklahomy, Missouri, Arkansas i Meksyku. „Pochodzimy ze wszystkich stanów i nie możemy teraz zarobić dolara na tym polu. Pracując od siódmej rano do dwunastej w południe, zarabiamy średnio trzydzieści pięć centów.”Kalifornia, luty 1937 Dorothea Lange / Biblioteka Kongresu Ukryj podpis

Przełącz podpis

Dorothea Lange / Biblioteka Kongresu

ściągacze marchwi z Teksasu, Oklahomy, Missouri, Arkansas i Meksyku. „Pochodzimy ze wszystkich stanów i nie możemy teraz zarobić dolara na tym polu. Pracując od siódmej rano do dwunastej w południe, zarabiamy średnio trzydzieści pięć centów.”Kalifornia, luty 1937

Dorothea Lange / Biblioteka Kongresu

fotografka dokumentu Dorothea Lange miała ulubione powiedzenie:” aparat jest narzędziem do nauki widzenia bez aparatu.”

ikoniczna Fotografia Lange Florence Owens Thompson, często określana jako ” Matka Migranta.”Zostało zrobione w obozie pełnym biednych zbieraczy grochu w Nipomo w Kalifornii., w 1936. Dorothea Lange/Library of Congress Ukryj podpis

Przełącz podpis

Dorothea Lange / Library of Congress

i być może nikt nie zrobił więcej, aby ujawnić ludzkie żniwo Wielkiego Kryzysu niż Lange, który urodził się tego dnia w 1895 roku. Jej zdjęcia dały nam niezachwiane — ale także głęboko humanizujące-spojrzenie na zmagania przesiedlonych rolników, robotników migrujących, dzierżawców i innych na dnie amerykańskiej gospodarki rolnej w latach 30.

Lange pracował dla Farm Security Administration w 1930 roku, kroniki ubóstwa na obszarach wiejskich w całej Ameryce i wysiłki agencji w celu zapewnienia pomocy.

jej najbardziej znane zdjęcie jest często określane jako ” Matka Migranta.”Zastrzelony w 1936 roku na kempingu pełnym bezrobotnych zbieraczy grochu w Nipomo w Kalifornii. obraz przedstawia Florence Owen Thompson, biedną farmerkę otoczoną dwójką swoich siedmiorga dzieci, podczas gdy trzecie, dziecko owinięte w płótno, spoczywa na kolanach.

mroźny deszcz zniszczył uprawę grochu. Thompson i jej dzieci „żyły na mrożonych warzywach z okolicznych pól i ptakach, które dzieci zabiły”, napisał Lange w swoich notatkach. „Właśnie sprzedała opony ze swojego samochodu, by kupić jedzenie.”

mężczyzna czeka w kolejce do chleba w San Francisco zimą 1933 roku. Dorothea Lange/National Archive/Getty Images Ukryj podpis

Przełącz podpis

Dorothea Lange/National Archive / Getty Images

ale nie musisz czytać notatek Lange, aby wyczuć tę desperację. Tyle widać w zmartwieniu wyrytym na twarzy Thompsona, noszonym daleko poza jej 32 lata w czasie, gdy zrobiono zdjęcie.

zanim zaczęła dokumentować trudy ubogich, Lange była fotografem portretowym dla zamożnych w San Francisco. Wiedziała więc, że obrazy osób będą miały o wiele większy wpływ emocjonalny niż te przedstawiające jałowe krajobrazy, powiedziała jej biograf Linda Gordon w 2010 r. Niektóre z wczesnych Zdjęć Lange uciśnionych obejmują obrazy głodnych, bezrobotnych mężczyzn w liniach chleba San Francisco.

jak Anne Whiston Spirn opowiada w Daring to Look, jej książka o pracy w czasach depresji Lange, Lange zwrócił jej obiektyw do pracowników rolnych na początku 1935 roku, podróżując do Kalifornii Imperial Valley.

„wyjazd na pola melonowe (meksykańska praca).”Imperial Valley, Calif. 1935 Dorothea Lange / Library of Congress Ukryj podpis

Przełącz podpis

Dorothea Lange / Library of Congress

„wyjazd na pola melonowe (meksykańska praca).”Imperial Valley, Calif. 1935

Dorothea Lange / Biblioteka Kongresu

tam, pisze Spirn, Lange udokumentował sytuację meksykańskich, filipińskich i „białych amerykańskich” robotników rolnych ” mieszkających w szopach wykonanych z kartonów, gałęzi i skrawków drewna i tkaniny, z prymitywnymi prywatkami, bez usuwania odpadów, bez wody pitnej.”Jeden z podpisów Langego zauważył:” od tych pracowników zależą uprawy Kalifornii.”

jeszcze w tym samym roku, według Spirna, zdjęcia Lange i notatki terenowe z Imperial Valley pomogły przekonać urzędników do sfinansowania obozu dla imigrantów w Kalifornii.

krupier sadzi słodkie ziemniaki ze swoją 13-letnią córką w pobliżu Olive Hill, N. C., Lipiec 1939. „Jej ojciec ma nadzieję wysłać ją do szkoły” – zauważył Lange. Dorothea Lange/Library of Congress Ukryj podpis

Przełącz podpis

Dorothea Lange / Library of Congress

podczas swojej kariery dokumentującej Wielki Kryzys, Lange dołożyła wszelkich starań, aby dołączyć szczegółowe podpisy do swoich zdjęć. W swojej książce dziennej zapisała fakty o ludziach, których uwieczniła na filmie, jak na przykład ile zarabiali i płacili za jedzenie, a także liczbę i wiek ich dzieci, mówi Spirn. Lange również punkt, aby zaangażować swoich poddanych w rozmowie, a jej notatki zawarte bezpośrednie cytaty z tych czatów.

rodzina podróżująca między Dallas i Austin w Teksasie. „Ludzie opuścili swój dom i znajomości w południowym Teksasie i mają nadzieję dotrzeć do Delty Arkansas, aby pracować na polach bawełny”, napisała Lang w swoich notatkach. „Ludzie bez grosza. Brak jedzenia i 3 galony gazu w zbiorniku. Ojciec próbuje naprawić oponę. Troje dzieci. Ojciec mówi: „to trudne, ale życie i tak jest trudne.””Dorothea Lange / Biblioteka Kongresu Ukryj podpis

Przełącz podpis

Dorothea Lange / Biblioteka Kongresu

rodzina podróżująca między Dallas i Austin w Teksasie. „Ludzie opuścili swój dom i znajomości w południowym Teksasie i mają nadzieję dotrzeć do Delty Arkansas, aby pracować na polach bawełny”, napisała Lang w swoich notatkach. „Ludzie bez grosza. Brak jedzenia i 3 galony gazu w zbiorniku. Ojciec próbuje naprawić oponę. Troje dzieci. Ojciec mówi: „to trudne, ale życie i tak jest trudne.””

Dorothea Lange / Biblioteka Kongresu

Lange napisał kiedyś, że” połowa wartości ” jej pracy w terenie była w tych podpisach. Jednak w miarę jak jej obrazy stały się szerzej rozpowszechniane, często były publikowane bez tych notatek — sytuacja, która sprawiła, że Lange „wściekła przez całe życie”, według Gordona.

mimo to Lange dobrze rozumiał, że fotografie mogą mówić potężnym językiem wizualnym. Jak kiedyś powiedziała: „żaden kraj nie zbadał się wizualnie … Wiem, co moglibyśmy z tym zrobić, gdyby ludzie myśleli, że możemy spojrzeć na siebie.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.